Istnieją na tym świecie osoby, które z aktu czystej desperacji skaczą z jednego związku do drugiego, co może się odbijać na ich partnerach, w końcu każdy, kto wchodzi w związek oczekuje kogoś normalnego, a nie osoby z emocjonalnym ,,bagażem”. Ale jak to wygląda z perspektywy osoby zdesperowanej?

Zmyślone uczucie
Są ludzie, które stosunek seksualny nierozerwalnie wiążą z miłością, uznając go za dopełnienie związku, ale znajdą się i tacy, którzy do sprawy bliskości fizycznej podchodzą bardzo swobodnie, traktując ją w kategoriach czysto sportowych i starając się każdą okazję do zbliżenia wykorzystać. Ale również oprócz nich znajdują się wśród tego osoby, które seks wykorzystują jako narzędzie, do tego aby ,,zatrzymać” kogoś przy sobie, bądź też po prostu aby uciec, zatrzeć ślady po ,,tamtym” bądź ,,tamtej” Jednakże osoba zdesperowana wybiera oczywiście trzecią opcję, ponieważ po rozpadzie poprzedniego związku, stara się jakoś zapanować nad swoim życiem, przez co staje się ona bardzo ,,kontrolująca” partnera. Czasami ten sposób wykorzystywania seksu może również przerodzić się w nałóg, gdzie dana osoba nie jest w stanie uprawiać tyle seksu ile by chciała, co uzupełnia sobie na przykład czytaniem wpisów w stylu ,,sex tematy” – gdzie może znaleźć materiały, które go/ją zaspokoją.
Seks jako ,,miernik”
Osoby zdesperowane argumentują to możliwością sprawdzenia poziomu dopasowania łóżkowego partnerów. Gdy seks jest dla nich nadrzędną wartością, wolą wcześniej przekonać się, czy kandydat na drugą połówkę odpowiada im oczekiwaniom i zawczasu wyeliminować ewentualny przypadek niekompatybilności. Uważają, że lepiej wcześniej poznać cielesne możliwości drugiej osoby niż tracić czas na znajomość, w ramach której mogliby nie doświadczyć satysfakcji seksualnej. Niezależnie od wyznawanego stanowiska decydując się na intymność już na pierwszej randce, warto upewnić się, czy nastawienie drugiej strony do sprawy seksu pokrywa się z naszym podejściem. W przeciwnym razie mogą na tym polu pojawić się nieporozumienia, skutkami których będą żal, uczucie bycia wykorzystanym i inne negatywne wrażenia.